sobota, 16 marca 2019

Santorini i cykady na Cykladach.

Cykady na Cykladach muzyką wypełniają malowniczą przestrzeń. Zbocza tych wysp zdobią charakterystyczne białe kamieniczki, które niczym śmietankowy krem zwieńczony kroplą błękitnego lukru, kreują bajowy krajobraz skąpany w promieniach słońca, otulony ramionami greckich bogów.


Krystaliczne morze, majestatyczne góry, doza starożytności oraz niezapomniane bizantyjskie zabytki przyciągają tu turystów z całego świata. Każda z wysp wabi swym czarem, zachwyca i fascynuje gości, na długo pozostając w pamięci.

Santorini, to najsłynniejsza grecka wyspa archipelagu Cyklad i jedno z najczęściej fotografowanych miejsc na świecie, gdzie biel z kroplą błękitu definiuje przestrzeń, malując niepowtarzalny pejzaż. To „wyspa wiatrów”, raj dla odkrywców, żeglarzy i windsurferów z całego świata.
Z miejscem tym związana jest legenda mitycznej Atlantydy, o której wspominał Platon w „Timaios” i „Kritiasz”. Wielu nieustannie trwa w przekonaniu, iż wszystkie zawarte w dziełach fakty idealnie pasują do Santorynu.
Niemniej, należy przyznać, iż niegdyś istniała tu imponująca kultura minojska, której mieszkańcy w większości opuścili wyspę tuż przed wybuchem wulkanu, po wielkim trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło wyspę przed ok. 1600 r. p.n.e. Wówczas ziemia ta stanowiła całość i nosiła nazwę Strongili, co znaczy „okrągła”. Wybuch wulkanu rozerwał ją na strzępy a pogłos detonacji, czterokrotnie obiegł kulę ziemską. Co więcej, w wyniku eksplozji wyspa została częściowo zatopiona. Jednocześnie powstała niezwykła kaldera — urwisko skalne w kształcie półksiężyca, o średnicy 10 km. I tak, po jednym Strongili dziś mamy główną wyspę Santorini, zwaną też Santoryn lub Thira, następnie Thirasie, Aspro oraz Nea Kameni i Palea Kameni w Kalderze z kraterem wulkanu.

wtorek, 12 marca 2019

Egipt, absolutnie inny świat.

Egipt od lat cieszy się wielką i niemal niezmienną popularnością wśród turystów z całego świata. Zamachy, do jakich doszło w ciągu ostatnich lat, tylko na moment studziły ciekawość związaną z tym właśnie kierunkiem, bo Egipt gwarantuje doskonałą pogodę przez cały rok, zapewnia niepowtarzalne widoki, otwiera skarbnicę dziedzictwa kulturowego, które wpłynęło na losy całego świata i stanowi osobliwą egzotykę, w której społeczno-kulturowe relacje, jednych fascynują, innych przerażają.



Niebiańskie plaże, rafy koralowe pełne wyjątkowych okazów podwodnego świata, tajemnice i legendy staroegipskich bogów, grobowce, oazy czy berberyjskie wioski pośrodku pustyni. Obok tego świetna kuchnia, aromatyczna i rozgrzewająca, mimo panujących upałów.

Przychylność gości zyskał za sprawą doskonale przygotowanej bazy hotelowej. Wysoki standard to w zasadzie tutaj podstawa. Należy jednak zaznaczyć, że ma to swoje uzasadnienie, ponieważ Egipt nie jest miejscem, w którym moglibyśmy bezpiecznie podróżować na własną rękę.
Tę istotną kwestię daje się odczuć na każdym kroku, zwłaszcza po opuszczeniu hotelowych murów. Uzbrojeni panowie zajmują każde skrzyżowanie, a wejście do hoteli poprzedzają liczne bramki. Mimo to chętnych uszczknąć tego kawałka świata nie brakuje.

wtorek, 5 marca 2019

Zalipie, podróż malowana kwiatami


Ciemne pnie rosnących tu drzew lipowych ozdobiono białymi, malowanymi ręcznie kwiatami, które niczym wiciokrzew pną się ku górze w stronę słońca. Taki widok nie pozostawia wątpliwości, że gość trafił w miejsce wyjątkowe, gdzie kwieciste bukiety dekorują tu nie tylko ogrody, ale każdy nawet najmniejszy szczegół życia i domowego obejścia.



Ta rodzima i nietuzinkowa malowana wieś znana jest niemal na całym świecie. Znajdziemy ją na terenie Powiśla Dąbrowskiego, zaledwie 30 km od Tarnowa, w pobliżu słynnego szlaku handlowego, którym podróżował sam król Władysław Jagiełło. Ów gościniec tarnowski nazywano również drogą Jagiełły.
Tutejsze tereny od zawsze szczyciły się pięknym drzewostanem, wśród którego dominowały lipy, na co wyraźnie wskazuje nazwa wsi oraz dęby i graby.

Dziś Zalipie przyciąga ludzi z niemal całego świata. Każdy przybywa podziwiać kunszt tutejszych malarek, których tematem przewodnim są kwiaty, zarówno te jaskrawo ubarwione rosnące w ogrodach, jak i te zdobiące każdą drewnianą chatę, murowany dom i każdy, nawet najmniejszy przedmiot codziennego użytku.

Wieś opowiada własną niebanalną historię. Kwiecisto malowane zagrody zapraszają do wnętrza. Malowane studnie nalegają, by przejrzeć się w tafli skrywanej weń wody, a barwne psie budy łagodzą oblicze nieustępliwych czworonożnych stróży.

niedziela, 3 marca 2019

Abu Dhabi czyli Ojciec Gazeli


Z miejscem tym wiąże się piękna legenda. Dawno temu pewien beduin przemierzał rozległe pustynne tereny. Gdy zauważył gazelę, ruszył niezwłocznie jej śladem. Ta doprowadziła go do upragnionego źródła wody. I tak powstało miasto zwane Ojciec Gazeli, czyli Abu Dhabi.


Zbawienne źródła wody do dziś są tu na wagę złota. Gazela zaś stała się jednym z najważniejszych symboli stolicy Emiratów Arabskich, Abu Dhabi. Nie dziwi zatem, że poświęcono jej nawet liczne miejskie murale.

Ziemia tu nie jest żyzna ani nie obradza soczystą zielenią. Natomiast z jej wnętrza wydobywa się osobliwe złoto, czego efektem są liczne platformy i odwierty. Właśnie to sprawiło, że zaledwie w 50 lat pustynni ludzie stworzyli miasto, o jakim marzą liczni władcy.

Abu Dhabi to największy spośród 7 emiratów oraz polityczna stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Miasto znajduje się na kilku wyspach połączonych ze sobą mostami: Mussafah Bridge, Maqta Bridge, Sheikh Zayed Bridge Abu Dhabi. Prawdopodobnie najpopularniejsza z wysp to Yas, na której znajduje się Ferrari World.