czwartek, 31 stycznia 2019

Sycylia - mafijne akcenty i biedronki na wulkanie

To największa wyspa na Morzu Śródziemnym, zapewne dlatego wielu mawia o niej „kontynent”. Skąpana w słońcu, okalana błękitem, z czynnym wulkanem, pasjonującą historią, niekwestionowanymi osobowościami, gwarantuje podróż i przygodę życia, której etapy nie pozwolą się nudzić, a dostarczą moc wrażeń i bajecznych widoków.


Kamieniste wybrzeże wyspy przeplata się z ciepłym piaskiem tutejszych plaż. Uboga roślinność gorącego klimatu obdarza śmiałą barwą różnorodnych kwiatów. Wąskie drogi plączą się ze sobą i prowadzą przez urokliwe miasteczka wyspy. Gwar niewielkich kafejek, wieczorami przepełnionych pizzerii i nieodłączny element Italii — bzyczących os, czyli Vesp.
Sycylia owiana jest niejedną tajemnicą, nietuzinkową historią, którą warto odkrywać, delektując się aromatycznym winem i mocnym espresso.

Symbolem Sycylii jest gorgona, trinacria o trzech nogach zgiętych w kolanach, które symbolizują trzy najbardziej wysunięte części wyspy.

Wizytówką jest czynny wulkan Etna, jedna z kuźni Hefajstosa. Szczyt, na który dostać się niełatwo. Wokół niego znajdują się mniejsze nieczynne kratery, min. Crateri Silvestri. Czarna masa tej wygasłej lawy, osobliwie zdobi okolicę. Stanowi też tani i łatwo dostępny materiał, z którego powstają drogi, a nawet domy. Ta czerń przeplata się z bielą kamieni, tworząc unikalną atmosferę miejsca.
I choć ziemia na wulkanie czarna, sucha, a wiatr hula po okolicznych górach, kwiatów tu niemało. Białe drobne płatki można dostrzec pod stopami. Tuż obok, na kamyczkach biesiadują biedronki. Tak licznej grupy tych owadów dawno nie widziałam. Wyglądają jak czerwone groszki na satynowej czarnej sukni.

Historia łączy kilka światów na jednej wyspie. Zmagania o wpływy w basenie Morza Śródziemnego wprowadziły tu sporo orientu. Wiele elementów dekoracyjnych ma wpływy arabskie.
Nawet święci tu miewają ciemne, czarne twarze. Okienne parapety i tarasy zdobią osobliwe wazony i donice, kształtem nawiązujące do głowy Saracena. Tłumaczy to legenda z czasów, kiedy ścierały się cywilizacje: chrześcijańska z muzułmańską. Opowiada o wielkiej miłości bez happy endu. Chrześcijańska księżniczka zakochała się w muzułmaninie. W wyrazie miłości, chcąc zatrzymać przy sobie kochanka, obcięła mu głowę i wsadziła do doniczki z rośliną, która rozrosła się niewymownie. Odtąd podobne donice wpisały się w krajobraz sycylijskich domów i ogrodów.
Sama Sycylia znana jest z wyjątkowej ceramiki, która tu wykonywana jest ręcznie, z czego słynie miasteczko Caltagirone, ceramiczne zagłębie wyspy.

To, co niewątpliwie urzekło mnie na wyspie, to kamienne miasteczka budowane kaskadowo wzdłuż koryta dawnej rzeki.
Taka właśnie jest Ragusa czy Modica, których historyczne centrum miasta wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Obie zachwycają widokami, zawieszonymi na skałach domami, dzwonnicami górującymi nad miastem i uliczkami w dole. Zaułki barokowej Modici skrywają smakowite skarby w postaci starych manufaktur i wyrabianej w nich aromatycznej czekolady.


Taormina, perła sycylijskiej ziemi, określana jest mianej jednego z najpiękniejszych miast na świecie. Góruje nad wyspą a droga do niej kreta i stroma. Do miasta wiodą wiekowe, kamienne bramy. Uliczki wypełniają rzesze spragnionych wiedzy i widoków turyści. Gwar wśród ulicznych kafejek i antyczne budowle na wyciągnięcie reki. Taormina to również grecki amfiteatr słynący z doskonałej akustyki, czy niewielki teatr Odeon. Centrum miasta to Piazza IX Aprile, wokół którego gromadzi się mnóstwo ludzi. Pośrodku wznosi się kościół a obok dwóch ulicznych artystów grających znane włoskie utwory.

Kolejny punk wyprawy to niezwykłe Syrakuzy. Starożytność i chwila obecna tworzą tu oryginalną, spójną całość. Ortygia zniewala piękną jasną zabudową miasta. Dostać się tam można drogą przez most zwany "Ponte Umbertino”. Najstarszą tu świątynią jest świątynia Apollina. Absolutną koniecznością jest udanie się w stronę Parku Archeologicznego w Syrakuzach. Tam właśnie znajduje się słynne Ucho Dionizosa, rzymski amfiteatr, grecki teatr, grób Archimedesa i kościół św. Mikołaja w Cordari. Tuż obok mieści się Sanktuarium Madonna Della Lacrime.

Zjawiskowo prezentuje się późnobarokowe miasteczko Noto, słynące nie tylko z okazałych świątyń, ale również z kwiatowego festiwalu Infiorata di Noto, odbywającego się w trzecią niedzielę maja. Ulice miasta stają się wówczas barwnymi obrazami malowanych, pięknych kwiatów.


Sycylia to oczywiście droga śladami Ojca Chrzestnego. Aby nią podążyć, należy udać się do niewielkiej mieścinki zwanej Savoca i spocząć przy kawie w Barze Vitelli, w którym rozegrała się słynna scena, podczas której Michael Corleone rozprawiał z ojcem Apolonii.

Sycylia to również wino, szczególnie te spod Etny. Smakowite likiery i aromatyczne miody oraz kremy. Orzeszki pistacjowe i pomarańcze. I słońce, które tu z każdym dniem lata przybiera na sile.
To plaże i wielki błękit po horyzont. To również specyficzna atmosfera wyspy, osobliwej gościnności i ulicznych zamieszek, oklaskiwaniem zmarłych odprowadzanych na cmentarz, watahami bezpańskich psów i sklepików z antykami.
Nie bez kozery gościli bądź żyli tu najznakomitsi tego świata: Platon, Archimedes, a nawet apostoł Paweł.

Sycylia, w której duchowość i religijność przeplata się ze świeckimi obrzędami, gdzie procesje i niesione figury świętych zatrzymują się pod balkonami mafijnych rodzin, czekając na pozdrowienie.
A sceny rodem ze słynnej powieści Puzo nie są tu tylko fikcją literacką. Dzieją się naprawdę. W centrum miasta. I ten fakt sprowadza na ziemię, gdy z zachwytu uniesiemy się zbyt wysoko. Wiem, bo byłam świadkiem takiej sytuacji.


Ciekawość i chęć odkrywania, tego, co owiane największą tajemnicą, fascynuje najbardziej. Tak waśnie jest Sycylia.

Wielbicielom psów dodam, że Sycylia to jedno z tych miejsc we Włoszech, gdzie badacze mają okazję obserwować psiaki wolnożyjące. Na podstawie tego powstają książki, programy i szkolenia, które uczą człowieka rozumieć psią komunikację. To była i dla mnie wyjątkowa okazja, aby zgłębiać temat behawioru tych zwierząt, obserwować, wyciągać wnioski i zaprzyjaźniać się z tymi, które były chętne kontaktu z człowiekiem.







Charakterystyczna, czarna zabudowa w okolicach Etny.

Rozlana lawa przy drodze na Etnę.





Krater jednego z mniejszych wulkanów.





























Szczątki rozbitej łodzi, jaka uchodźcy próbowali dostać się na Sycylię.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz